Liliowce z hurtowni ogrodniczej

Liczne złe doświadczenia z nabywaniem liliowców na największym w Polsce targowisku internetowym jakim jest Allegro, oraz często przewijający się na ogrodniczych forach problem identyfikacji nabytych roślin, skłonił mnie do przedstawienia kilku własnych uwag w tej kwestii.

1. Kupowanie na Allegro sadzonek liliowców opatrzonych w ofercie opisem: „pomarańczowa”, „żółta”, „piękna”, które oferuje sprzedawca amator, przedstawiając zrobione przez siebie zdjęcie kwiatu, obarczone jest ryzykiem najmniejszym. Rośliny takie najczęściej zgodne są ze zdjęciem, niejednokrotnie bardzo ładne, jakkolwiek ich cena i wartość kolekcjonerska są niewielkie. .

2. Decydowanie się na kupno sadzonki liliowca nazwanego, przez co należy rozumieć zarejestrowanego, z zamiarem wzbogacenia własnej kolekcji w wartościową roślinę zawsze winno być poprzedzone ustaleniem, czy:
a. odmiana o takiej nazwie rzeczywiście istnieje
b. czy zdjęcie zamieszone przez sprzedawcę odpowiada rzeczywiście wyglądowi oferowanej odmiany, zgodne jest ze zdjęciami dostępnymi w innych źródłach i opisem odmiany w rejestrze liliowców
c. kto z hodowców jest autorem odmiany
d. w którym roku została zarejestrowana

Wszystkie te informacje dostępne są w ASH ONLINE CULTIVAR DATEBAZE pod adresem: http://www.daylilydatabase.org/. W wypadku braku zdjęcia w bazie (tak jest niestety najczęściej) można je niemal zawsze znaleźć wpisując w wyszukiwarkę internetową Google słowa: „Plantfiles Daylily i nazwę odmiany. Np. dla poszukiwania zdjęć odmiany Mary Todd należy wpisać: Plantfiles Daylily Mary Todd Przeglądając niekiedy oferty sprzedaży liliowców giełdy Allegro i hurtowni ogrodniczych jestem wielokrotnie świadkiem mniej lub bardziej wyrafinowanych nieuczciwości i oszustw ze strony oferentów, co należy przyjąć z rozczarowaniem i żalem. Przodują w tym duże hurtownie ogrodnicze i najpewniej nieświadomi tego pośrednicy, handlujący materiałem pozyskiwanym z tych hurtowni. Aby nie być gołosłownym kilka przykładów: Hurtownia ogrodnicza BK oferuje liliowce opatrzone nazwą „liliowiec mieszańcowy” „Blue Sea”. (ryc.1).

Hurtownia1

Ryc. 1

Odmiany o takiej nazwie w międzynarodowym rejestrze liliowców nie ma. Choćby z tego względu, że nie ma liliowca o niebieskich kwiatach, co ma sugerować wymyślona przez jakiegoś figlarza nazwa "Blue". Fioletowe płatki na zdjęciu są najpewniej asekuracją przed ewentualnymi reklamacjami, choć nie do końca, bo nikt trzeźwy nie widział morza w kolorze fioletu.  Co hurtownia rozumie pod nazwą „liliowiec mieszańcowy” i co to za kategoria liliowców, - tego nie wyjaśnia. Wszystkie bowiem liliowce poza gatunkami, a są ich dziesiątki tysiący, są „liliowcami mieszańcowymi” o ile ten dziwoląg językowy ma odpowiadać pojęciu „hybrydy”.

Inną oferowaną przez hurtownię odmianą jest „Big Smile”(ryc.2).

Hurtownia2

Ryc. 2

Taka odmiana rzeczywiście istnieje, wprowadzona przez Apps’a w 1999 roku. Kilka zdjęć kwiatów tej odmiany, różnych autorów zamieszczono na ryc. 3. Zdjęcie prezentowane przez hurtownię jest ewidentnym oszustwem. Kupiona roślina nigdy nie zakwitnie kwiatami ani o takim kształcie ani o takim wybarwieniu jak na prezentowanym przez hurtownię zdjęciu.

Hurtownia3 Hurtownia4 Hurtownia5 Hurtownia6

Ryc. 3

„Rewelacje” podawane przez hurtownię są nieograniczone w dezinformacji i nierzetelności, co wyklucza możliwe w każdej sytuacji przypadkowe pomyłki. Potwierdzają raczej swobodę w nieodpowiedzialnym i niefrasobliwym szafowaniu nieprawdą. Kolejnym przykładem takiej manipulacji jest oferowana przez hurtownię odmiana „Double Dream”, która wprowadzona przez Brown’a w 1978 roku jest diploidem o małych kwiatach w kolorze brzoskwiniowym. Na rycinie 4 przedstawiono pochodzące z różnych źródeł zdjęcia odmiany „Double Dream”.

Hurtownia7 Hurtownia8 Hurtownia10 Hurtownia11

Ryc. 4

Hurtownia w informacji pełnej pogardy dla rzetelności handlowej oferuje swoim klientom odmianę liliowca „Double Dream” w formie różowej, prezentowanej na rycinie 5.

Hurtownia12

Ryc. 5

Z hurtownią ogrodniczą BK z powodzeniem konkuruje hurtownia Benex, która najpewniej czerwieniąc się ze wstydu z powodu braku kompetencji, jednego z najbardziej popularnych żółtych liliowców w Polsce, - Stella D’oro (ryc.6) oferuje swoim klientom w kolorze czerwonym ?! (ryc.7).

Hurtownia13 Hurtownia14
Ryc. 6 Ryc. 7

Sklep firmowy gospodarstwa ogrodniczego ze Skierniewic chlubiący się działalnością gospodarczą od 1975 roku oferuje sprzedaż liliowców Orchid Candy (ryc.8) i Brillant Circle (ryc.9) reklamując te rośliny pod hasłem: liliowiec ogrodowy wielkokwiatowy.

Hurtownia15 Hurtownia16

                                    Ryc.8                                                         ryc.9

Renomowane gospodarstwo rolnicze powinno wiedzieć, że obie rośliny wyróżniają się wśród liliowców wyjątkowo małymi kwiatami: Orchid Candy ma kwiaty o średnicy 4,25” o Brillant Circle o zaledwie 3,5”. Nazwanie tych odmian wielkokwiatowymi jest więc albo dowodem zupełnej ignorancji albo zwykłej nieuczciwości handlowej..

Podobnych przykładów jest wiele i mnożenie ich nie miałoby sensu. Miłośników liliowców należałoby przestrzec przed nabywaniem roślin z niepewnych źródeł, do których niestety, jak wynika z prezentowanych przykładów, należą w pierwszym rzędzie hurtownie ogrodnicze. Zalecona na wstępie kontrola prawdziwości podawanych nazw i opisów może posłużyć zahamowaniu nierzetelności handlowej i fałszerstw.

J.B.