Michał Jadczyk

michaljadczyk1

 

- e mail : im_jadczyk@wp.pl

Piaszczysta działka o powierzchni około 2000 metrów na obrzeżu Głowna została zakupiona w roku 1973. Równocześnie z budową domu letniskowego karczowane były stare jabłonie i sadzono nowe drzewa, krzewy, kwiaty. Hasło: „zielonym do góry” odnosiło się w tym okresie i do nas; żona była archeologiem, ja ukończyłem Wydział Elektroniki na Politechnice Wrocławskiej.

Kiedy już było na co spojrzeć to przyszło zainteresowanie liliami. Na rynku można było zakupić cebule lilii, ale wybór był niewielki, przeważały stare odmiany: lilie Św. Antoniego, tygrysie i jeszcze kilka innych, równie mało ciekawych. Po drobnym imporcie zaczęła się hodowla, głownie amatorska. Radość z pozyskiwania nowych odmian – nie tylko własnych, ale również z wymiany – narastała wraz z rozszerzaniem się hodowli.

michaljadczyk2 michaljadczyk3 michaljadczyk4

Zmiany ustrojowe przyniosły zasadnicze zmiany na rynku. Rynek został zalany cebulami hodowli holenderskiej. Upadło Polskie Towarzystwo Miłośników Lilii, odeszła też chęć do amatorskiej hodowli.  Ale kiedy pokazano mi, jak wyglądają nowe amerykańskie odmiany liliowców, to odezwały się stare ciągoty do pozyskania czegoś nowego. Aktualny stan posiadania jest jeszcze skromny: 35 odmian rejestrowanych w latach 1995 – 2009 i kilkadziesiąt siewek.  Ale w przyszłość patrzę optymistycznie.

michaljadczyk5 michaljadczyk6 michaljadczyk7 michaljadczyk8